 
                „Węgiel to nowoczesność”. Obecny system jest wymyślony przez Niemców i dla Niemców
Échec de l'ajout au panier.
Échec de l'ajout à la liste d'envies.
Échec de la suppression de la liste d’envies.
Échec du suivi du balado
Ne plus suivre le balado a échoué
- 
    
        
 
	
Narrateur(s):
- 
    
        
 
	
Auteur(s):
À propos de cet audio
– To nie klimat, to religia – mówi Mariusz Staniszewski, krytykując unijny system ETS i politykę polskiego rządu. Jego zdaniem węgiel pozostaje gwarantem stabilności i rozwoju. 
– mówi publicysta i dziennikarz Mariusz Staniszewski, gość Radia Wnet. Jego zdaniem unijna polityka klimatyczna to ideologiczny projekt, który szkodzi europejskiej gospodarce i pozbawia kraje takie jak Polska energetycznej suwerenności.
System wymyślony przez Niemców
– wyjaśnia. Dodaje, że to „system wymyślony przez Niemców i dla Niemców”.
Staniszewski przekonuje, że rozwój każdej gospodarki na świecie wiąże się ze wzrostem emisji.
Europa zmniejszyła emisję o 0,3 jednostki, a Chiny zwiększyły o ponad 12. Efekt? Chińska gospodarka rośnie, a Europa się zwija– mówi.
Polityka energetyczna
Jego zdaniem Polska nie ma dziś spójnej polityki energetycznej.
Rząd działa pod dyktando lobbystów i obcych interesów. Ustawa wiatrakowa jest kopią projektów z Czech i Słowacji. To próba „upchnięcia” niemieckiego sprzętu, którego nie da się już postawić u naszych zachodnich sąsiadów– ocenia publicysta.
Krytykuje także inwestycje w farmy wiatrowe.
To się opłaca tylko, dopóki są dopłaty. Kiedy dopłaty się skończą, ten biznes stanie się nierentowny. Wiatr nie jest za darmo – to bardzo droga energia– podkreśla.
Wydobycie węgla i nowoczesne elektrownie
Według Staniszewskiego Polska powinna utrzymać wydobycie węgla w opłacalnych złożach i budować nowoczesne elektrownie.
Jeśli zrezygnujemy z węgla, prąd będziemy kupować z zagranicy. Na pewno nie taniej– dodaje.
Publicysta ostro ocenia także polityczne skutki transformacji.
Donald Tusk zbudował przekaz, który nie ma nic wspólnego z realnym życiem. Propaganda o tym, że „Polakom żyje się lepiej”, przykrywa wzrost kosztów, bezrobocie i spadek komfortu życia– mówi Staniszewski.
W jego ocenie przyszłość polskiej energetyki i bezpieczeństwa zależy od odwagi, by przeciwstawić się unijnej „religii klimatycznej” i oprzeć politykę na realnych interesach gospodarczych.
 
            
         
    
                                                
                                            
                                        
                                    
                            
                            
                        
                    