Rozmowa o tym co będzie, zawsze powinna się rozpocząć od tego, co wydarzyło się w aktualnym jeszcze 2025 roku. Mamy rok pełen wydarzeń branżowych, które udowadniają wszystkim, jak bardzo poligrafia rozwinęła się w obszarze cyfryzacji. Tej, które odpowiada za wszystkie nasze działania „biurowe” i te bezpośrednio związane z produkcją w drukarni.

Jedno bez drugiego nie istnieje i choć część z naszych drukarni zapomina o tym, to kluczem do sukcesu – co udowodniono już dawno – stało się umiejętne zarządzanie przepływem informacji, czyli przekładając to na język użytkowy… komunikację.

Do naszej redakcji na rozmowę w ramach „Niezbędnika poligrafa” – podcastu branżowego, zaprosiliśmy Łukasza Szymańskiego z firmy Digiprint. Podsumowujemy 2025 i prognozujemy 2026…

Oprogramowanie staje się równoważnym z przepływem farby krwioobiegiem w drukarni. Procesy, procedury, automatyzacja, optymalizacja to tematy kluczowe, bez których rentowność i produktywność spada, nawet przy instalacji najnowszych maszyn.

Dzisiaj sam sprzęt na hali już nie wystarczy. Efektywność to wynik zorganizowanego harmonicznego ekosystemu, opartego o wiedzę z procesu, świadomości i wiedzy z procesu. Rok 2026 będzie pod tym względem wyjątkowy.

Rozwiązywania prezentowane przez dostawców oprogramowania przemysłowego w poligrafii wchodzą na wyższy poziom. Spodziewajmy się dużej zmiany, gdzie głównym założeniem będą: bezpieczeństwo, automatyzacja, przyspieszenie oraz ekonomia produkcji w złożonej materii wielu potoków zleceń, kontroli kosztów, doskonalszych systemów handlowych, przyspieszonej i zautomatyzowanej obsługi klienta – z myślą o sprawniejszej, tańszej i po prostu lepszej obsłudze klienta B2B, B2C.

Nie odpuszczajcie sobie tej rozmowy, bo poruszamy tutaj wiele niezwykle interesujących tematów, ale tak, byście mogli tego wysłuchać… do samego końca.